V. ma już 10 lat
ale ten czas leci
urosła nam
dorosła
hmm
przed oczami mam
widok Manhattan'u ze szpitalnego okna na Brooklyn'ie
jak trzymam ją kilkudniową
w zawiniątku flanelowym
i zastanawiam się kim będzie w przyszłości
codziennie dziękuję Bogu
za dar tego dziecka
za to, że możemy dzielić chwile ze sobą
uczyć się świata i siebie nawzajem
pechowo dziś dopadła ją grypa jelitowa
odkładmy więc tort na jutro
Lego-wesołe miasteczko, natomiast, zostało już ułożone...
ale ten czas leci
urosła nam
dorosła
hmm
przed oczami mam
widok Manhattan'u ze szpitalnego okna na Brooklyn'ie
jak trzymam ją kilkudniową
w zawiniątku flanelowym
i zastanawiam się kim będzie w przyszłości
codziennie dziękuję Bogu
za dar tego dziecka
za to, że możemy dzielić chwile ze sobą
uczyć się świata i siebie nawzajem
pechowo dziś dopadła ją grypa jelitowa
odkładmy więc tort na jutro
Lego-wesołe miasteczko, natomiast, zostało już ułożone...
She is very beautiful! Najlepszego raz jeszcze! Uściski dla V. i dla Was, wspaniałych rodziców :) Zdrówka!!!
ReplyDeleteDziękujemy kochana, chyba ściągłam Cię myślami dzisiaj :)
Delete