Poszłam na konferencję pod takim tytułem, organizowaną przez mój uniwersytet - no cóż, było bardziej o komiksach jako takich, niż jak można je wykorzystać w nauczaniu; ale i tak było fajnie, znowu trochę się dokształciłam, złapałam parę pomysłów.
Najbardziej podobał mi się występ tego gościa: Richard van Camp, który opowiada trudne historie z życia rdzennej ludności Kanady w postaci komiksów, które są wprowadzane do szkół aby ułatwic dyskusję na tematy dyskryminacji "Indian". Rysownik: Scott B Henderson
Najbardziej podobał mi się występ tego gościa: Richard van Camp, który opowiada trudne historie z życia rdzennej ludności Kanady w postaci komiksów, które są wprowadzane do szkół aby ułatwic dyskusję na tematy dyskryminacji "Indian". Rysownik: Scott B Henderson
Prezentacja tej kobiety natomiast, Jillian Tamaki, była beznadziejna, laska strasznie nudziła, choć pewnie jest świetnym rysownikiem. Trochę mnie zirytowało jak zaczęła się chwalić, że z powodu niecenzuralnych treści jej komiks został wyparty z wielu szkół (było w TV) i jak jej sprzedaż po tym wzrosła, hmm, no comments. Jedyne, co zapadło mi w pamięć z jej wypowiedzi było to o relacji rysownika ze scenarzystą, w jej wypadku kuzynką, ciekawe jest to jak dwie osoby muszą się rozumieć albo uzupełniać przy tworzeniu komiksu :) Zgadzam się z autorką, że słowa i obrazy w komiksach są raczej nierozerwalne i to, że np. scenarzysta dostaje nagrodę, a rysownik nie, jest co najmniej dziwne.
Ostatnim elementem konferencji były warsztaty z Nick'iem Sousanis, który napisał (narysował?) przewód doktorski w postaci komiksu - Unflattening. Kilka zdjęć z naszej pracy, głównie grupowej. Fajna zabawa, choć tak jak powiedziłam wcześniej, niewiele to miało wspólnego z wykorzystywaniem komiksu w nauczaniu.
No comments:
Post a Comment