Nam w tym roku wyrosło dziwne coś, i na pewno to nie jest dynia, może melon, ale mój mąż upierał się, że to są nasiona dyni, więc może w przyszłym roku. Wasze są piękne :)
Dzieki :))) A najprostszy sposob na to by wyrosla dynia chyba jest taki, ze trzeba kupic dynie i wylupac z niej pestki, my tak zrobilismy, a potem co roku mielismy nasionka z wlasnej dyni/dyn. Powodzenia w przyszlorocznej hodowli. A melon to tez fajny owoc :)))
Najpierw to się spieraliśmy z Paddym czy to są pestki ogórków, posadziliśmy, okazało się, że to żadne ogórki, padło, że dynia, ale skłaniam się do melona... Więc sama rozumiesz, pogmatwane to wszystko. W tym roku opisuję pozyskane nasiona i będzie dobrze :)
zabawne, co do ogorkow to tez nam sie smieszna historyjka przytrafila z kompostu, ktory rozrzucilismy na grzadkach cos wykielkowalo, porozsadzalam to, swiecie przekonana, ze to ogorki - zagadniaj co wyroslo? SLONECZNIKI :) Nie ma to jak amatorstwo ogrodkowe...
Słoneczniki chociaż pięknie kwitną :) z męzem się pocieszamy, że to kolejne doświadczenie :) ogrodnicze. Rodzice dają nam dobre rady, i mają z nas ubaw jak relacjonujemy nasze wyczyny :) Truskawki zjadły nam szpaki, hehe, ale już wiemy, że musimy przykrywać wszystko siatkami, ech
Nam w tym roku wyrosło dziwne coś, i na pewno to nie jest dynia, może melon, ale mój mąż upierał się, że to są nasiona dyni, więc może w przyszłym roku. Wasze są piękne :)
ReplyDeleteDzieki :))) A najprostszy sposob na to by wyrosla dynia chyba jest taki, ze trzeba kupic dynie i wylupac z niej pestki, my tak zrobilismy, a potem co roku mielismy nasionka z wlasnej dyni/dyn.
ReplyDeletePowodzenia w przyszlorocznej hodowli. A melon to tez fajny owoc :)))
Najpierw to się spieraliśmy z Paddym czy to są pestki ogórków, posadziliśmy, okazało się, że to żadne ogórki, padło, że dynia, ale skłaniam się do melona... Więc sama rozumiesz, pogmatwane to wszystko. W tym roku opisuję pozyskane nasiona i będzie dobrze :)
ReplyDeletezabawne, co do ogorkow to tez nam sie smieszna historyjka przytrafila
ReplyDeletez kompostu, ktory rozrzucilismy na grzadkach cos wykielkowalo, porozsadzalam to, swiecie przekonana, ze to ogorki - zagadniaj co wyroslo? SLONECZNIKI :) Nie ma to jak amatorstwo ogrodkowe...
Słoneczniki chociaż pięknie kwitną :) z męzem się pocieszamy, że to kolejne doświadczenie :) ogrodnicze. Rodzice dają nam dobre rady, i mają z nas ubaw jak relacjonujemy nasze wyczyny :) Truskawki zjadły nam szpaki, hehe, ale już wiemy, że musimy przykrywać wszystko siatkami, ech
Deletetrudne życie ogrodnika/działkowca/amatora/poety