wrocilam do zycia hi :)
rano bylo -11, brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
pozbylismy sie choinki i wszystkich dekoracji
jakos pusto sie zrobilo
"szara naga jama
szara
naga
jama
szaranagajama"
chociaz pieca nie zabrali, bo go nie mamy hihihihi :)
troche mroznych widokow wrzucam
No comments:
Post a Comment