drewno 2

drewno 2

Monday, January 30, 2012

deszcz, roztopy

jazda na nartach,
wieprzowina w sosie sliwkowo-musztardowym
koniec tancow V. (przynajmniej na razie)
dzien za dniem ucieka
w koncu wybralam zdjecia do ramek

kilka z nich ponizej
MoMA, New York
kilka lat, i jak to po mnie widac



genialnie proste pomysly Duchampa


Wednesday, January 25, 2012

Szklana glowa

od kilku dni glowe mam ciagle zaprzatnieta tym lub owym
jakas kompletna nerwowka
ciagle cos
jeszcze V. wczoraj zaparla sie na calego na tancach
oj dylematy rodzica...
opieszalosc bankow
niewiedza
zasciankowosc urzednikow
co jeszcze

nic tylko glowe na gniotek
albo pod szkolo

zdjecia ponizej

SAM - Seattle Museum of Art
jedna z wystaw prezentowala cudowne szklo (jakas znana szkola z Zachodniego Wybrzeza)

pewna praca przypomniala mi projekt kolezanki z roku, Ula... hmm
ciekawe czy sobie przypomne nazwisko
niestety chyba nie

projekt byl z kilsza rentgenowska pluc, nigdy nie widzialam tej pracy skonczonej
ale ta z muzeum w Seattle mi ja przypomniala...












kimono z blaszek pamietam ze sztuki swiata

koszmar z mysza


Saturday, January 21, 2012

Motylem jestem

nie dalej jak tydzien temu zobaczylam sobie na YouTubie "Motylem jestem czyli romans trzerdziestolatka", nigdy wczesniej tego nie widzialam, tylko telewizyjna wersje, wiadomo...

Postac Pani Ireny Jarockiej nie byla mi bardzo znana
zaczelam czytac o niej po zobaczeniu filmu

tak sobie cudnie z tym czerdziestolatkiem golymi stopami po lesie chodzili

i tu masz

dzisiaj slysze w radio, ze ona nie zyje





struktura krysztalu

jest taki stary film Zanussiego, ktory bardzo mi sie podobal...
jest w nim mrozno i zimno
az skrzypi pod nogami i w sercu tez



Wednesday, January 18, 2012

Hey G. you really made my day :)

siedzialam sobie na kanapie skubiac palce i gapiac sie kompletnie bez sensu w sniezna zawieruche za oknem...
nie byl to jeden z tych lepszych dni, o nie, raczej tych podlych, kiedy nic sie nie chce i wszystko jakies nijakie sie wydaje...
nagle zauwazylam listonoszke wkladajaca jakies grubasne szare paczuszki do skrzynki :) wylazlam na ziab i zacapilam je w swoje lapska ("zacapic" to slowo, ktore strasznie mnie smieszy, ale dobrze obrazuje moje zachowanie w tym momencie).

Jedna byla adresowana dla mnie i M. wiec otwarlam i bardzo sie ucieszylam poszewkami na poduszki i reszta drobiazgow....








Druga zostawilam dla V. jak przyjdzie ze szkoly...
oj radosci nie bylo konca...

stworzenie zostalo nazwane : PASECZKA
serce zostalo noszone na rece jak bransoletka
do malego woreczka zmierza spakowac butelke z woda jutro do szkoly i cala torbe wycieczkowa zabrac

musialam odpowiadac na mnostwo pytan jak GABI to zrobila tzn. uszyla
i czy ja nie moglabym tez kupic maszyny, najlepiej dzisiaj i szylabym to wszystko, co V. sobie wymysli








TO BYLA BARDZO SLODKA PRZESYLKA, W ZASADZIE DWIE
BARDZO DZIEKUJEMY




Tuesday, January 17, 2012

...


niestety nic innego mi dzis nie przychodzi do glowy...
przykre to wszystko, bardzo przykre, no coz, tak bywa...


"Kochajcie dzieci swoje - wy jesteście im ostoją
Kochajcie dzieci swoje - niech siÄ™ was nie bojÄ…
Kochajcie dzieci swoje - bo nad nimi macie władzę
Kochajcie dzieci swoje - ja z sympatii radzÄ™
Kochajcie dzieci swoje - jesteÅ›cie dla nich wzorem 
Kochajcie dzieci swoje - pierwszych marzeń autorem
Kochajcie dzieci swoje - bowiem miłości waszej
Nie jest w stanie zastąpić nawet najlepsza z maszyn

Ojciec Stalina krótko go trzymał
napierdalał bez końca, karma boląca
Ojciec Stalina wykonał olbrzyma
kata milionów, upiora domów

Kochajcie dzieci swoje - niechaj ufne żyją
Kochajcie dzieci swoje - bo wy także ich nadzieją
Kochajcie dzieci swoje - bo jesteście silniejsi
Kochajcie dzieci swoje - bo jesteście mądrzejsi
Kochajcie dzieci swoje - całym światem ich jesteście
Kochajcie dzieci swoje - na ramionach je nieście
Kochajcie dzieci swoje - bo mając miłość w domu
Nie pójdą jej szukać na ulice po kryjomu

Ojciec Hitlera ciągle go napierdzielał
Pasem go ćwiczył, a mały razy liczył
Ojciec Hitlera stworzył fuhrera
Co skończył na grobie idei chorej swojej

Każdy człowiek ma potrzebę kochania
A dziecko człowiekiem po dwakroć!
Boleć potrafi grzech zaniechania
To wszystko jest łatwo tak pojąć

Kochajcie dzieci swoje - to się potem opłaca
Kochajcie dzieci swoje - miłość pomnożona wraca
Kochajcie dzieci swoje - wy tworzycie im wspomnienia
Kochajcie dzieci swoje - uczuć wypełnienia
Kochajcie dzieci swoje - to odpowiedzialna praca
Kochajcie dzieci swoje - ale potem się opłaca
Kochajcie dzieci swoje - to nie jest wszystko jedno
Czy na wasz widok śmieją się czy bledną

Tata i Mama do życia brama
opoka pierwsza najważniejsza
Tata i Mama do życia brama ... "

autor: Kazik





Wednesday, January 11, 2012

Mrozne klimaty

wrocilam do zycia hi :)
rano bylo -11, brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
pozbylismy sie choinki i wszystkich dekoracji
jakos pusto sie zrobilo

"szara naga jama
szara
naga
jama
szaranagajama"

chociaz pieca nie zabrali, bo go nie mamy hihihihi :)

troche mroznych widokow wrzucam






Sunday, January 8, 2012

Chora

jestem chora, zaprawiona na calego, zakatarzona  i slaba
chyba czeka mnie lozko....


Friday, January 6, 2012

Zainteresowanie

wzmozone zainteresowanie ludzkie...
ha...ciekawe co z tego wyniknie, jezeli w ogole...
oby sie tylko nie trzeba bylo pociac.. a takie tam zarty zarciki Jolik :)





Sunday, January 1, 2012

Nowy Rok na stoku

V. zaczela fotografowac, ha
to bedzie pasja, jak nic...

i oto jej pierwsze fotki z nart









Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...