roślinka podobno jest trująca, trzeba koniecznie myć ręce po zerwaniu. u nas też jej mnóstwo rośnie. uwielbiam polne kwiaty, przypominają mi wakacyjne łąki gdy jeździłam do babci...
nie wiedzialam ze sa trujace, dzis w ogole po wszystkim trzeba myc rece, nie wiem jak mysmy to zyli jak bylismy dziecmi, latalo sie po dworze (podworku hahah) godzinami i mycie rak to przed posilkiem kojarze...
podobno krzaki pomidorow to tez trucizna hmmmmmm
tutaj jeszcze wystepuje trujacy bluszcz i czarna wdowa .........
roślinka podobno jest trująca, trzeba koniecznie myć ręce po zerwaniu. u nas też jej mnóstwo rośnie. uwielbiam polne kwiaty, przypominają mi wakacyjne łąki gdy jeździłam do babci...
ReplyDeletenie wiedzialam ze sa trujace, dzis w ogole po wszystkim trzeba myc rece, nie wiem jak mysmy to zyli jak bylismy dziecmi, latalo sie po dworze (podworku hahah) godzinami i mycie rak to przed posilkiem kojarze...
ReplyDeletepodobno krzaki pomidorow to tez trucizna hmmmmmm
tutaj jeszcze wystepuje trujacy bluszcz i czarna wdowa .........
czarna wdowa? ten pająk?
ReplyDeleteTak, ten malutki pajaczek
ReplyDelete