ze śląskiego na polski to byłoby: ja się gubię a, może powinnam powiedzieć I'm getting lost or I'm losing myself (niepotrzebne skreślić):)))))) pozdro J.
Aaaaa, śląskiego nie znam. Kiedyś odwiedziłam znajomą w Katowicach to jak zaczeła z znajomymi rozprawiać po śląsku to się mocno zgubiłam. Za to ja śpiewnie zaciągam, taka maniera z wschodnich kresów Polski. Co do pytania, to też słowo gubić odmieniam na każdy możliwy sposób. :D
tak tak, gwary, dialekty, akcenty j e z y k i wlasnie skonczylam ogladac "Fawlty towers" i nie moge przestac sie smiac... zabawy jezykowe sa swietne, w kazdym badz razie, ja uwielbiam :))) dobre tlumaczenie to tez wielka sztuka a skad konkretnie z tego Wschodu jestes, Drui?
Wstyd się przyznać, ale co to znaczy: jo sie traca?
ReplyDeleteze śląskiego na polski to byłoby:
ReplyDeleteja się gubię
a, może powinnam powiedzieć
I'm getting lost or I'm losing myself (niepotrzebne skreślić):))))))
pozdro
J.
Aaaaa, śląskiego nie znam. Kiedyś odwiedziłam znajomą w Katowicach to jak zaczeła z znajomymi rozprawiać po śląsku to się mocno zgubiłam. Za to ja śpiewnie zaciągam, taka maniera z wschodnich kresów Polski.
ReplyDeleteCo do pytania, to też słowo gubić odmieniam na każdy możliwy sposób. :D
tak tak, gwary, dialekty, akcenty
ReplyDeletej e z y k i
wlasnie skonczylam ogladac "Fawlty towers" i nie moge przestac sie smiac...
zabawy jezykowe sa swietne, w kazdym badz razie, ja uwielbiam :)))
dobre tlumaczenie to tez wielka sztuka
a skad konkretnie z tego Wschodu jestes, Drui?