jak ta u nogi...
puste pudelko po "parfiumach"
pustka po dniu wczorajszym
nie ma to jak prostackosc
dzis dzien normalny
lubie porzadkowanie kolo domu
co by tu jeszcze w zasadzie nic...
mam plany
moze cos z nich bedzie...
kula skąpana w słońcu. najbardziej podoba mi sie ta ostatnia. mam nadzieję, że owa pustka jest już przeszłością, a "kula" juz tak nie ciązy. serdeczności.
a pamietasz takiego profesora z USia - Kula, chyba Krzysztof? Ja bylam z nim raz na plenerze, wydawal sie sympatyczna osoba... kula, to dziwne slowo, moze wiele znaczyc... z ta pustka i kula u nogi nie byla az tak strsznie tragicznie, ot mala kuleczka czyli szarik (M. mi kiedys powiedzial, ze to wlasnie to znaczy po rusku, wiedzialas??? bo ja nie)
kula skąpana w słońcu. najbardziej podoba mi sie ta ostatnia. mam nadzieję, że owa pustka jest już przeszłością, a "kula" juz tak nie ciązy. serdeczności.
ReplyDeletea pamietasz takiego profesora z USia - Kula, chyba Krzysztof?
ReplyDeleteJa bylam z nim raz na plenerze, wydawal sie sympatyczna osoba...
kula, to dziwne slowo, moze wiele znaczyc...
z ta pustka i kula u nogi nie byla az tak strsznie tragicznie,
ot mala kuleczka czyli szarik (M. mi kiedys powiedzial, ze to wlasnie to znaczy po rusku, wiedzialas??? bo ja nie)