czyli mniszka lekarskiego
moja Mama zaczela go robic jak bylam w liceum
smieszne, bo wtedy zaczelam tez chorowac
jako dziecko jakos mnie nie bralo
ale jak to mowia na kazdego przyjdzie pora
w kazdym badz razie ten syrop jest pycha
i naturalny
dla mnie byla to alternatywa dla syropu z cebuli
na mysl ktorego do dzis mam odruch wymiotny... :)
SYROP Z MLECZY
zbieramy ok. 500 kwiatkow mleczy majowych
zostawiamy an bialym papierze, takaninie, by wszystkie robaczki z nich wylazly
i ewentualne trawy
zalewamy woda (niektorzy zalecaja moczyc kwiatki w wodzie przez jakis czas)
gotujemy jakies 30 min.
jak wystygnie przeciskamy mlecze przez gaze (dosyc mocno by wycisnac wszystkie z nich soki czy pylki kwiatowe)
dodajemy cukier (kilo, 1.5, niektorzy nawet 2 kilo)
gotujemy na malym ogniu ok. 1.5 godziny
syrop podczas gotowania robi sie gesty i lepki
po wystygnieciu dodajemy sok z 4 cytryn
syrop ma bursztynowy kolor i slodko-kwasny smak
na tej stronie wyczytalam, ze ten syrop to
Majowy Miodek
i ze pochodzi z kuchni slaskiej
dobry dla dzieciakow jak i doroslych
moja Mama zaczela go robic jak bylam w liceum
smieszne, bo wtedy zaczelam tez chorowac
jako dziecko jakos mnie nie bralo
ale jak to mowia na kazdego przyjdzie pora
w kazdym badz razie ten syrop jest pycha
i naturalny
dla mnie byla to alternatywa dla syropu z cebuli
na mysl ktorego do dzis mam odruch wymiotny... :)
SYROP Z MLECZY
zbieramy ok. 500 kwiatkow mleczy majowych
zostawiamy an bialym papierze, takaninie, by wszystkie robaczki z nich wylazly
i ewentualne trawy
zalewamy woda (niektorzy zalecaja moczyc kwiatki w wodzie przez jakis czas)
gotujemy jakies 30 min.
jak wystygnie przeciskamy mlecze przez gaze (dosyc mocno by wycisnac wszystkie z nich soki czy pylki kwiatowe)
dodajemy cukier (kilo, 1.5, niektorzy nawet 2 kilo)
gotujemy na malym ogniu ok. 1.5 godziny
syrop podczas gotowania robi sie gesty i lepki
po wystygnieciu dodajemy sok z 4 cytryn
syrop ma bursztynowy kolor i slodko-kwasny smak
na tej stronie wyczytalam, ze ten syrop to
Majowy Miodek
i ze pochodzi z kuchni slaskiej
dobry dla dzieciakow jak i doroslych
No comments:
Post a Comment