drewno 2

drewno 2

Wednesday, August 1, 2012

maltretowane dzieci

od kilku dni jestem w takim stanie psychicznym
ze nie moge pisac, wstawiac zdjec, robic nic trywialnego
w sobote widzilam dzieciaka w aucie z podbitym okiem
zmasakrowanym okiem
to byla sekunda, alke uderzylo mnie to jak cios w samo serce
rodzice? wygladali strasznie, auto wygladalo podle brudne
to dziecko bylo pewnie maltretowane
amerykanskie miasteczko, parking przy markecie
kiedykolwiek tam jedziemy widze mniej lub bardziej straszne
sytuacje rodzinne, ludzi z marginesu
tym razem jednak to bylo za duzo
najgorsze jest to, ze nic nie zrobilam
moglam zadzwonic na policje, po tablicy rejestracyjnej doszliby kto to
pewnie tak
ale ja odeszlam, odjechalam i od kilku dni nie moge spac ani normalnie funkcjonowac
czytam o maltretowanych dzieciach, przypalanych papierosami, bitych, gwalconych
umierajacych w szpitalach... i to wszystko robia ich wlasni rodzice,albo przyzwalaj na to swoim chorym partnerom
.......................................................................................................................
w takich sytuacjach podpisuje sie obiema rekami pod aborcja
zabij to dziecko zanim sie jeszcze narodzi
tylko, ze tutaj aborcja jest dozwolona ,o co wiec chodzi???
o, to ze nie ma sie mozgu, albo ze jak bylo sie dzieckiem to tez bylo sie lanym i teraz to samo sie robi
nie wspomne juz o oddaniu dziecka do adopcji, bo to napewno dla tego typu osobnikow jest za bardzo skomplikowane
a moze po prostu zasilki powinni takim odebrac, wtedy zamniast za narkotyki, alkohol i przemoc wzieliby sie do roboty...
.......................................................................................................................

przepraszam za ten wpis,
to sa po prostu moje wyrzuty sumienia...

1 comment:

  1. ten chłopiec niekoniecznie musiał być maltretowany, może się z kimś pobił; z bratem, kolegą... przyczyn może być więcej... a to, że jego rodzicie wyglądali "strasznie" i że mieli brudne auto jeszcze o niczym nie świadczy. wiadomo bieda często jest tożsama z patologią, ale ludzie dobrze sytuowani, w pięknych wypolerowanych limuzynach niestety też krzywdzą swoje dzieci.

    sprawa zasiłków... odbieranie ich nie zmieni mentalności, nie sprawi, że osoby z marginesu nagle znajdą cel w życiu, będą się cieszyć życiem i kochać swoje dzieci. problem jest innej natury, to brak miłości, edukacji i empatii, i to jest największym problemem biedy. zatem jest to bardzo złożony i skomplikowany proces, by jednym ruchem można było zmienić losy ludzi z tak zwanego marginesu społecznego... odebranie zasiłków spowodowałoby jeszcze większą alienację, nieprzystosowanie, patologię.

    w każdym razie powinniśmy być czujni na różne dziwne, wstrząsające sytuacje, i powinniśmy reagować, by nie dać szans na rozwój znieczulicy. czasem wystarczy po prostu tylko zapytać co się stało. wiem, że to nie jest łatwe. sama mam czasem z tym problemy. coś się dzieje na moich oczach a ja nie wiem jak zareagować i nie robię nic. jakiś czas temu byłam świadkiem jak starsza kobieta szła ze swoim ok. 3 letnim wnuczkiem i była pijana, trochę się zataczała, wnuczek się wywrócił i płakał. babcia pomogła mu wstać i chwiejnym krokiem ruszyła dalej. stałam, gapiłam się na to i nie wiedziałam jak zareagować, bo kobietę znam z widzenia, mieszka w budynku obok, jej okna wychodzą na moje okna... nie chciałam jej robić problemów dzwoniąc na policję. jedyne co wtedy zrobiłam szłam kawałek za nimi, patrzyłam jak sobie radzą przechodząc przez ulicę. też wtedy miałam wyrzuty sumienia. do dzisiaj bacznie obserwuję ta kobietę. na szczęście sytuacja się już nie powtórzyła, ale gdyby się powtarzała zadzwoniłabym.

    ReplyDelete

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...